Dział spadku połączony ze zniesieniem współwłasności.

W niniejszym wpisie przegląd orzecznictwa dotyczący artykułu 1037 k.c. i innych.

Brzmi o następująco :

Art.  1037 K. C.

§  1.  Dział spadku może nastąpić bądź na mocy umowy między wszystkimi spadkobiercami, bądź na mocy orzeczenia sądu na żądanie któregokolwiek ze spadkobierców.

§  2.  Jeżeli do spadku należy nieruchomość, umowa o dział powinna być zawarta w formie aktu notarialnego.

§  3.  Jeżeli do spadku należy przedsiębiorstwo, umowa o dział spadku powinna być zawarta w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi. Jeżeli jednak w skład przedsiębiorstwa wchodzi nieruchomość albo przedsiębiorstwo jest objęte zarządem sukcesyjnym, umowa o dział spadku powinna być zawarta w formie aktu notarialnego.

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 1999 r. I CKN 799/97

W sprawach o zniesienie współwłasności, a także w sprawach o dział spadku, legitymowanymi do złożenia wniosku są bądź to współwłaściciele (art. 210 zd. 1 k.c.), bądź to spadkobiercy (art. 1037 k.c.). Zarówno w jednym jak i drugim przypadku nie oznacza to wyłączenia legitymacji do wszczęcia postępowania przez osoby, które wykażą, że wynik sprawy dotyka sfery ich praw. W przeciwnym wypadku, z braku przesłanki materialnej wniosek podlega oddaleniu. W żadnym wypadku jednakże badanie interesu prawnego wnioskodawcy, a tym samym jego legitymacji procesowej do wszczęcia postępowania o zniesienie współwłasności, względnie działu spadku, albo obu tych postępowań łącznie, nie może być podmiotem rozstrzygnięcia w postanowieniu wstępnym.

Dz.U.2014.121: art. 210; art. 1037, Dz.U.2014.101: art. 510 § 1

Sąd Najwyższy zważył, co następuje.

Przepis art. 510 § 1 k.p.c. umożliwia dostęp do udziału w sprawie każdemu, którego praw dotyczy wynik postępowania.

Osoby zainteresowane

W szeregu przypadkach przepisy szczególne określają osobę zainteresowanego, czyniąc go uczestnikiem postępowania nieprocesowego z mocy prawa, np. art. 546 § 1, 586 § 2 k.p.c. W większości przypadków jednakże zapewnienie udziału w sprawie osobom zainteresowanym jest następstwem inicjatywy sądu, który w tym zakresie działa z urzędu (art. 510 § 2 zd. 2 k.p.c.), wnioskodawcy, a także samego zainteresowanego. Zgłoszenie uczestnictwa podlega kontroli sądu i w razie negatywnej oceny co do istnienia interesu prawnego skutkuje odmowę dopuszczenia do udziału w sprawie (art. 510 § 1 in fine).

Ocena interesu prawnego wnioskodawcy do żądania wszczęcia postępowania

Osoba, która wszczyna postępowanie w sprawie nieprocesowej, a więc wnioskodawca, z istoty rzeczy jest także uczestnikiem postępowania w tej sprawie. Ocena interesu prawnego wnioskodawcy do żądania wszczęcia postępowania jest równoznaczna z oceną jego legitymacji procesowej. Brak zatem takiego interesu prowadził do oddalenia wniosku, czyli rozstrzygnięcia co do istoty sprawy.

Legitymowani do złożenia wniosku

W sprawach o zniesienie współwłasności, a także w sprawach o dział spadku, legitymowanymi do złożenia wniosku są bądź to współwłaściciele (art. 210 zd. 1 k.c.), bądź to spadkobiercy (art. 1037 k.c.). Zarówno w jednym jak i drugim przypadku nie oznacza to wyłączenia legitymacji do wszczęcia postępowania przez osoby, które wykażą, że wynik sprawy dotyka sfery ich praw. W przeciwnym wypadku, z braku przesłanki materialnej – jak to wyżej powiedziano – wniosek podlega oddaleniu. W żadnym wypadku jednakże badanie interesu prawnego wnioskodawcy, a tym samym jego legitymacji procesowej do wszczęcia postępowania o zniesienie współwłasności, względnie działu spadku, albo obu tych postępowań łącznie, nie może być podmiotem rozstrzygnięcia w postanowieniu wstępnym.

Postanowienie wstępne

Przewidziane przepisem art. 618 § 1 k.p.c. postanowienie wstępne odnosi się do sporów między współwłaścicielami o prawo żądania zniesienia współwłasności, o prawo własności oraz wzajemnych roszczeń między nimi z tytułu posiadania rzeczy. Chodzi tu o przeszkody w definitywnym rozstrzygnięciu sprawy na skutek wyłączenia uprawnienia do wystąpienia z żądaniem o zniesienie współwłasności przez czynność prawną (art. 210 zd. 2 i 3, art. 221 k.c.), wynikające z właściwości przedmiotu współwłasności (np. współwłasność przymusowa, niezbędność rzeczy do wspólnego użytku itp.), następstw zasiedzenia, spór o wysokość udziałów itp. Z wyliczenia tego wynika, iż postanowieniem wstępnym sąd rozstrzyga w określonym zakresie sprawy w sposób ostateczny i postanowienie takie zachowuje walory prejudycjalności w stosunku do zasadniczego przedmiotu rozpoznania sprawy.

Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2002 r., II CKN 720/99

W sytuacji, w której wierzyciel spadkowy był równocześnie spadkobiercą spadku objętego podziałem, należałoby w zasadzie dopuścić możliwość rozstrzygnięcia w postępowaniu działowym również o stosunkach między spadkobiercami w związku z długiem spadkowym, podlegającym zaspokojeniu na rzecz jednego ze spadkobierców.

Dz.U.2014.121: art. 1037, Dz.U.2014.101: art. 686

Przedmiotem podziału spadku

Nie ma wątpliwości co do tego, że przedmiotem podziału spadku mogą być tylko aktywa, natomiast podział pasywów (długów) stanowi już tylko prawną konsekwencję dokonanego podziału aktywów i następuje już z mocy samego prawa. Myśl tę ostatnio wyraźnie zaakcentowano w postanowieniu Sądu Najwyższego z dnia 20 września 2000 r., I CKN 295/00, OSN 2001, z. 2, poz. 34 (tamże odwołanie się do innych orzeczeń Sądu Najwyższego, s. 87-88).

W toku postępowania o podział spadku mogą być rozstrzygane jedynie spory bądź roszczenia między współspadkobiercami

W orzecznictwie Sądu Najwyższego podkreśla się też i to, że w toku postępowania o podział spadku mogą być rozstrzygane jedynie spory bądź roszczenia między współspadkobiercami, określone w art. 686 k.p.c. (por. np. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 września 1968 r., III CRN 209/68, OSPiKA 1969, poz. 125). W uzasadnieniu wyroku z dnia 5 lutego 2002 r., II CKN 803/99 (nie opubl.) trafnie wyjaśniono jednak, że w sytuacji, w której wierzyciel spadkowy był równocześnie spadkobiercą spadku objętego podziałem, należałoby w zasadzie dopuścić możliwość rozstrzygnięcia w tymże postępowaniu działowym również o stosunkach między spadkobiercami w związku z długiem spadkowym, podlegającym zaspokojeniu na rzecz jednego ze spadkobierców. Oznacza to, że w danej sprawie sąd mógł ustalić to, czy uczestnik postępowania udzielił spadkodawczyni pożyczki pieniężnej, a w rezultacie – czy spadek był istotnie obciążony długiem pieniężnym na rzecz uczestnika postępowania działowego (współspadkobiercy).

Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1999 r., III CKN 568/98

1. Żadne przepisy nie przewidują obowiązku dokonania podziału majątku wspólnego byłych małżonków, w skład którego wchodzi spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, wyłącznie na podstawie orzeczenia sądu. Wręcz odwrotnie, przepis art. 1037 § 1 k.c., który znajduje w takiej sytuacji odpowiednie zastosowanie z mocy odesłania zawartego w art. 46 k.r.o., pozwala stwierdzić jednoznacznie, że podział spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, które było objęte wspólnością ustawową małżeńską, może nastąpić bądź na mocy orzeczenia sądu, bądź na mocy umowy między byłymi małżonkami.

2. Wykładnia językowa określenia „niezbywalne” pozwala uznać, że w razie podziału spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego między byłymi małżonkami nie ma miejsca zbycie tego prawa w rozumieniu art. 218 § 1 ustawy z 1982 r. – Prawo spółdzielcze, skoro prawo to nie przechodzi na osobę trzecią, lecz pozostaje przy osobie będącej już wcześniej jego podmiotem, tyle tylko, że pozostaje w zwiększonym niejako rozmiarze. W każdym jednak razie nie może być wątpliwości co do tego, że w razie podziału, w wyniku którego spółdzielcze prawo do mieszkania przypada jednemu z byłych małżonków, prawo drugiego z nich do tego mieszkania wygasa; wynika to z samej istoty instytucji podziału polegającego na skupieniu w „jednym ręku” obok praw własnych także praw partnera dotychczasowego prawa wspólnego. Wygaśnięcie po stronie drugiego małżonka spółdzielczego prawa do mieszkania w takiej sytuacji jest niezależne od kwestii ustania jego członkostwa w Spółdzielni i do takiej sytuacji nie odnosi się ogólny przepis art. 218 § 2 ustawy z 1982 r. – Prawo spółdzielcze.

Dz.U.2016.21: art. 218, Dz.U.2015.2082: art. 46, Dz.U.2014.121: art. 1037

Sąd Najwyższy zważył co następuje:

Podstawą stanowiska powoda prezentowanego w kasacji był pogląd, że podział między byłymi małżonkami spółdzielczego prawa do lokalu nie może nastąpić inaczej jak tylko w drodze postanowienia sądu, oraz pogląd, że tylko w razie wygaśnięcia członkostwa członek spółdzielni mieszkaniowej może utracić spółdzielcze prawo do mieszkania, przy czym wygaśnięcie to w przypadku wykreślenia jest następstwem uchwały podjętej przez właściwy organ spółdzielni i zawiadomienia o tym we właściwym trybie członka spółdzielni.

Pogląd pierwszy legł u podstaw zarzutów tyczących błędnej wykładni przepisów art. 60 i 65 § 1 Kodeksu cywilnego oraz art. 216 § 1 i § 2 Prawa spółdzielczego przez mylne – zdaniem skarżącego – tłumaczenie oświadczenia woli powoda w piśmie z dnia 30 IV 1992 r. jako składnika umowy między byłymi małżonkami, co do podziału spółdzielczego prawa do lokalu oraz wadliwe rozumienie treści określenia „przypadło” zawartego w art. 216 Prawa spółdzielczego jako obejmującego również jednostronne i nie poparte orzeczeniem sądu oświadczenie uprawnionego małżonka, a także u podstaw zarzutów co do niezastosowania przepisów art. 213 § 4 i art. 218 § 2 Prawa spółdzielczego.

Pogląd drugi stanowił punkt wyjścia dla zarzutów odnoszących się do niezastosowania w zaskarżonym wyroku przepisów art. 22 w zw. z art. 24 § 3 Prawa spółdzielczego.

Obydwa te poglądy są błędne.

Obowiązek dokonania podziału majątku wspólnego

Żadne przepisy nie przewidują obowiązku dokonania podziału majątku wspólnego byłych małżonków, w skład którego wchodzi spółdzielcze prawo do lokalu mieszkalnego, wyłącznie na podstawie orzeczenia sądu. Wręcz odwrotnie, przepis art. 1037 § 1 k.c., który znajduje w takiej sytuacji odpowiednie zastosowanie z mocy odesłania zawartego w art. 46 KRiOp., pozwala stwierdzić jednoznacznie, że podział spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego, które było objęte wspólnością ustawową małżeńską, może nastąpić bądź na mocy orzeczenia sądu, bądź na mocy umowy między byłymi małżonkami. Tego rodzaju pogląd nie był dotąd poddawany w wątpliwość ani w orzecznictwie Sądu Najwyższego ani w doktrynie.

Umowa w przedmiocie podziału wspólnego spółdzielczego prawa do mieszkania

Wbrew przekonaniu skarżącego, władny był zatem Sąd Apelacyjny wyjaśniać kwestię istnienia między powodem i pozwaną Barbarą K. (poprzednio B.) umowy w przedmiocie podziału wspólnego spółdzielczego prawa do mieszkania, bo okoliczność ta była istotna dla rozstrzygnięcia, czy powodowi przysługuje spółdzielcze prawo do mieszkania w L. przy ul. T. W tym zakresie nie dopuścił się Sąd Apelacyjny zarzucanego naruszenia przepisu art. 216 § 1 i § 2 Prawa spółdzielczego, ponieważ trafnie przyjął, że zawiadomienie pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej przez byłych małżonków B. o tym, któremu z nich przypadło w wyniku podziału prawo do mieszkania przy ul. T. w L., mogło mieć formę zawiadomienia Spółdzielni o treści pozasądowego uzgodnienia poczynionego przez nich w tym zakresie i nie musiało być udokumentowane orzeczeniem sądu.

Również, wbrew zarzutom kasacji, zaskarżony wyrok nie uchybia przepisom art. 60 i art. 65 § 1 Kodeksu cywilnego. Sąd II instancji rozważał bowiem oświadczenie woli powoda w piśmie z 30.IV.1992 r. przy uwzględnieniu zarówno okoliczności przez niego podnoszonych, a mianowicie, że pismo to nie zostało podpisane przez pozwaną Barbarę K., a także, że zawiera ono rozporządzenie tylko wkładem mieszkaniowym, a nie spółdzielczym prawem do lokalu mieszkalnego, a nadto, że nie wyjaśnia ono przyczyny, z powodu której zostało sporządzone, ale także przy uwzględnieniu okoliczności wynikających z zeznań pracownicy Spółdzielni – świadka Haliny B. i z zeznań pozwanej Barbary K., a dodatkowo też z akt sprawy (…) Sądu Rejonowego w L., to jest, że byli małżonkowie w trakcie postępowania o podział majątku wspólnego uzgodnili na drodze pozasądowej, że spółdzielcze prawo do mieszkania przypada pozwanej Barbarze K. (noszącej wówczas nazwisko B.), że w celu zawiadomienia o tym Spółdzielni Mieszkaniowej oboje byli małżonkowie stawili się w biurze Spółdzielni i tam powód złożył własnoręcznie sporządzone pismo z 30.IV.1992 r., co do którego, z uwagi na stosowaną w Spółdzielni praktykę, pracownica biura nie miała wątpliwości, że stanowi ono dowód umowy co do podziału między rozwiedzionymi małżonkami B. ich wspólnego dotąd spółdzielczego prawa do mieszkania oraz że w związku z tym w sprawie (…) Sądu Rejonowego w L. ugodą sądową objęte zostały tylko ruchomości.

Tłumacząc oświadczenie woli powoda w ww. piśmie miał więc Sąd Apelacyjny na uwadze zarówno okoliczności towarzyszące sporządzeniu tego pisma, jak i panujące w Spółdzielni zwyczaje co do składania zawiadomień o ugodowym podziale między rozwiedzionymi małżonkami Spółdzielczego prawa do mieszkania.

W tej sytuacji zarzut kasacji naruszenia przepisów art. 60 i art. 65 § 1 k.c. należało uznać za bezzasadny.

Również bezzasadne były zarzuty tyczące naruszenia prawa materialnego – przepisów art. 213 § 4 i art. 218 § 2 Prawa spółdzielczego.

Przydzielenie lokalu innemu członkowi

Przepis art. 213 § 4 Prawa spółdzielczego przewidujący, że przed wygaśnięciem spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego przydzielenie lokalu innemu członkowi jego nieważne, nie znajdował w rozpoznawanej sprawie zastosowania w sytuacji gdy – jak to Sąd Apelacyjny trafnie zauważył – na rzecz pozwanej Barbary K. Spółdzielnia nie wydała przydziału z takim skutkiem, że powstało dopiero po stronie tej pozwanej spółdzielcze prawo do mieszkania w L. przy ul. T., ale przydział ten wydała Spółdzielnia jedynie dla celów porządkowych, dokumentujących moment, w którym w miejsce obojga byłych małżonków podmiotem tego prawa stała się wyłącznie pozwana Barbara K. Nadto, również moment wydania tego przydziału nie miał miejsca przed wygaśnięciem prawa powoda do tego mieszkania, lecz po wygaśnięciu po stronie powoda tego prawa.

Spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego jest prawem niezbywalnym

Wprawdzie spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu mieszkalnego jest prawem niezbywalnym (art. 218 § 1 Prawa spółdzielczego), ale jeżeli podmiotem tego prawa są byli małżonkowie, to w stosunkach między nimi nie sposób przyjmować, iż zasada niezbywalności znajduje również zastosowanie. W przeciwnym razie nie byłoby możliwe zadośćuczynienie obowiązkowi przewidzianemu w art. 216 § 1 Prawa spółdzielczego i przepis ten byłby martwy, co nie jest możliwe do przyjęcia. Nadto, gdyby uznać, że podział praw spółdzielczych między byłymi małżonkami ograniczałby się wówczas do podziału wkładu mieszkaniowego to praktycznie oznaczałoby to utratę przez oboje małżonków prawa do lokalu mieszkalnego, a więc utratę prawa do mieszkania także przez tego z małżonków, przy którym pozostały małoletnie dzieci, co nie dałoby się pogodzić z ideą ochrony rodziny i ochrony jednego z podstawowych dóbr gwarantujących prawidłowe funkcjonowanie rodziny, tj, mieszkania. Zresztą, wydaje się, że wykładnia językowa określenia „niezbywalne” pozwala uznać, że w razie podziału spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego między byłymi małżonkami nie ma miejsca zbycie tego prawa w rozumieniu art. 218 § 1 Prawa spółdzielczego, skoro prawo to nie przechodzi na osobę trzecią, lecz pozostaje przy osobie będącej już wcześniej jego podmiotem tyle tylko, że pozostaje w zwiększonym niejako rozmiarze.

W każdym jednak razie nie może być wątpliwości co do tego, że w razie podziału, w wyniku którego spółdzielcze prawo do mieszkania przypada jednemu z byłych małżonków, prawo drugiego z nich do tego mieszkania wygasa; wynika to z samej istoty instytucji podziału polegającego na skupieniu w „jednym ręku” obok praw własnych także praw partnera dotychczasowego prawa wspólnego.

Wygaśnięcie po stronie drugiego małżonka spółdzielczego prawa do mieszkania

Wygaśnięcie po stronie drugiego małżonka spółdzielczego prawa do mieszkania w takiej sytuacji jest niezależne od kwestii ustania jego członkostwa w Spółdzielni i do takiej sytuacji nie odnosi się ogólny przepis art. 218 § 2 Prawa spółdzielczego.

Kancelaria Prawna Prawnicy Bracia, Adwokat, Radca Prawny, prawnik prowadzi sprawy  z zakresu prawa pracy, prawa spółdzielczego.

W kwestiach związanych z prawem cywilnym, z prawem administracyjnym, prawem pracy, prawem rodzinnym i opiekuńczym.  Kancelaria Prawna Prawnicy Bracia zaprasza do Oddziałów w Miechowie, Dąbrowie Górniczej, w Olkuszu, Sosnowcu.

Kancelaria Prawna Sosnowiec

Kancelaria Prawna Prawnicy Bracia Adwokat Sosnowiec Pogoń, Radca Prawny Sosnowiec, Prawnik Sosnowiec prowadzi sprawy karne, sprawy o wykroczenia. Oferujemy pomoc prawną z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego. Kancelaria Prawna Prawnicy Bracia Adwokat Sosnowiec, Radca Prawny Sosnowiec, Prawnik Sosnowiec Pogoń prowadzi sprawy o alimenty, o podział majątku wspólnego, o rozwód.

Kancelaria Prawna Dąbrowa Górnicza

Kancelaria Prawna Prawnicy Bracia Adwokat Dąbrowa Górnicza, Radca Prawny Dąbrowa Górnicza, Prawnik Dąbrowa Górnicza prowadzi sprawy karne, sprawy o wykroczenia. Oferujemy pomoc prawną z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego. Kancelaria Prawna Prawnicy Bracia Adwokat Dąbrowa Górnicza, Radca Prawny Dąbrowa Górnicza, Prawnik Dąbrowa Górnicza prowadzi sprawy o podział majątku wspólnego, o rozwód. Zajmujemy się sprawami dotyczącymi prawa medycznego